Polska jak biegun północny. „Nie wierzę, że to naprawdę się wydarzyło”
Zorza polarna to naturalne zjawisko, które w Polsce wciąż wzbudza ogrom emocji. Choć od ostatniego spektakularnego pokazu aurora borealis nad Wisłą minęło zaledwie kilka miesięcy, zeszłej nocy mieszkańcy naszego kraju mogli znowu obejrzeć niebo mieniące się setkami kolorowych świateł. Wczorajsze zapowiedzi sprawdziły się, i także tym razem zjawisko wyglądało naprawdę intensywnie – można było je dostrzec nie tylko dzięki obiektywom aparatów, ale także gołym okiem. Nocni obserwatorzy podzielili się swoimi zdjęciami w internecie. Podczas oglądania niektórych fotografii można się zastanowić – czy to nadal Polska, czy już północne krańce Norwegii, albo biegun północny?
Zorza Polarna w Polsce
O wyjątkowo silnej aktywności magnetycznej nad Polską Karol Wójcicki, autor bloga „Z głową w gwiazdach” i popularyzator astronomii informował już od kilku dni. „Na dzisiejszy wieczór NOAA i NASA zgodnie zapowiadają uderzenie koronalnego wyrzutu masy (CME) z długiego rozbłysku klasy X1.8. Prognozowana jest burza magnetyczna G4, która może umożliwić bezproblemowe obserwacje zorzy z Polski. Znowu!” – czytamy w poście opublikowanym w czwartek rano. Do ostatniego tak silnego wyrzutu doszło nad naszym krajem w maju, co pozwoliło mieszkańcom wielu polskich miast na zobaczenie tego niezwykłego zjawiska nierzadko po raz pierwszy w życiu. Okazuje się, że październikowy spektakl mimo zachmurzenia był równie imponujący – tak przynajmniej wynika ze zdjęć udostępnionych przez licznych miłośników obserwacji nieba.
Internauci pokazali zdjęcia
Różowe, fioletowe, czerwone i żółto-zielone światła rozbłysły w wielu miejscach Polski. Ponownie najlepiej było je widać nad Bałtykiem, ale także w miastach północnej i środkowej części kraju – m.in. w Bydgoszczy, gdzie była obserwowana z okien mieszkań i domów, a do jej sfotografowania wystarczył jedynie smartfon. Niektórzy, tak jak Karol Wójcicki, mogli ją podziwiać także z okien samolotu. „Fantastyczny widok podczas wieczornego lotu z Oslo do Warszawy” – czytamy w opisie do zamieszczonego zdjęcia. Załoga polskiego samolotu specjalnie dla pasażerów wygasiła światła, aby mogli zobaczyć tańczące światła w jeszcze lepszej jakości.